Ostatnimi czasy Zimny Dół znów wraca do łask. Trudne powtórzenia sypią się jak z rękawa i na dodatek (w to już naprawdę ciężko uwierzyć) powstają nowe, niezależne linie.
Najtrudniejsze powtórzenia ostatnich dni należą do duetu Maciek Kalita -
Sylwia Buczek. Sylwia po niedawnym przebiegnięciu się po Animalu, teraz zabrała się za rozpracowywanie ruchów na Ściance z Teleportacją. Efektem pracy było przejście klasyka
5489 KJ 7C oraz nieco koncepcyjnej przystawki
Animalsiki 7C. Nie trzeba chyba dodawać, że oba przejścia tych bądź co bądź męskich i siłowych bulderków były dopiero pierwszymi przejściami kobiecymi. Czyli jak mawiają anglosasi FFA.
Sylwia Buczek na końcówce 5489 KJ 7C (fot Adam Kokot)
Nieco brzydsza połowa tego teamu, czyli Maciek Kalita postarała się z kolei o przejście rzadko powtarzanej Trajektorii Ruchu 7C+. A prace nad Wściekłą nadal trwają...
Egon pracuje nad Mrocznymi Cieniami 7A+ (fot. Maciek Szopa)
Wszystko to jednak blednie przy fakcie, że w Zimnym powstają nadal nowe, niezależne i dodatkowo całkiem fajne linie. Drużyna Pierścienia w składzie Egon, Kamil, Mocart i Sitek odczyściła parchatą wydawało by się ściankę na prawo od bulderu K-nia. Pod warstwą syfu, jak się okazało ukryte były dwie całkiem zgrabne przystaweczki - Zabójcze Cienie i Mroczne Cienie. Asekurancka wycena "gdzieś koło 7A+-7B" raczej nie zapowiada możliwości przeceny w dół.
Wszystkie nowości, stare i nowe kombinacje jak również klasyczne problematy już wkrótce w nowym topo. Bądźcie czujni.
źródło: wywiad środowiskowy,
8a.nu
szopa