Szwajcarskie, górskie powietrze ewidentnie służy
Alex Puccio. Dopakowana Amerykanka dodała ostatnio do kolekcji kolejne ekstremy. Najpierw padł bulder
Marylin Monroe 8A w Brione. Nastepnie, po przesiadce do Chironico do kolekcji dołączyły trzy kolejne
8A:
Souvenir,
Komiliator oraz
Serre Moi Fort pokonane w ciagu zaledwie dwóch dni. Rozochocona tymi sukcesami Alex postanowiła nareszcie zabrać się za coś nieco trudniejszego. Padło na przystawkę
Conquistadors 8A+, która poddała się po trzech dniach walki:
"To naprawdę NIESAMOWITY bulder. Wydaje się dużo trudniejszy dla krótkich. Zrobiłam go trzeciego dnia prób, ale już podczas pierwszego i drugiego odpadałam z topu. Maksymalnie wysięgowy."
Jako, że bouldering.pl trzyma rekę na pulsie, już wkrótce wywiad z sympatyczną Amerykanką:-)
źródło:
8a.nu
szopa