Dwie mocne Brytyjki,
Shauna Coxey i
Mina Leslie-Wujastyk postanowiły skorzystać z faktu, że z okazji startu w pucharze świata znalazły się po niewłaściwej stronie oceanu i wyruszyły na podbój amerykańskich miejscówek bulderowych. Trasa ich wycieczki biegła przez Mt. Evans, Rocky Mountain National Park oraz ostatnio przez Guanella Pass. Obie panie, a w szczególności Shauna która w Vail wywalczyła srebro, są ewidentnie w życiowej formie. Właśnie Shauna w najpierw ostro zawalczyła w RMNP, gdzie wciągneła dwie
8A:
Valis oraz
Whispers of Wisdom, a chwilą później, już w Mt. Evans dołożyła do tego
Unshackled Sit również za 8A. Jednak póki co najmocniej obie panie pocisneły w Guanella Pass, gdzie padła przystaweczka
Mind Matters 8A+. O ile Shauna miała już na koncie takie trudności, o tyle Mina tym przejściem poprawiła swój "personal best". Aby wszystko było jak należy walka została oczywiście profesjonalnie utrwalona:
Na deser Shauna udowodniła, że w pierwszej wstawce też ma niezłą skuteczność i przyfleszowała, przerażającą podobno, linię Dark Horse 7C+.
Melissa Le Neve w Rocklands (fot. Frank Enz)
Z kolei Melissa Le Neve postanowiła czym prędzej z Amerykańskiej Ziemi uciekać i tak się rozpędziła, że wylądowała w Rocklands. Była to, jak się okazuje całkiem niezła decyzja, gdyż już po kilku dnaich wspinu Francuzka zapisała na swoje konto Amphitheater 8A+. Jak sama twierdzi: "przeszłam Amphitheater dość szybko, myślę że nie mogłabym znaleźć bulderu bardziej w moim stylu. [...] Zrobiłam również wszystkie przechwyty na The Vice...". Czyli, że to zapewnie nie koniec wieści z Rocklands.
A na koniec jeszcze trochę ruchmych obrazków, czyli Mina na Preparation H 8A: