Jeszcze do niedawna ultras Korony, wierny członek teamu nietolerującego słabszych, teraz zakupiony w przez "Ładujących na Czepca",
Adam Karpierz odstawił na chwilę linę na rzecz poważnego wspinania w Magic Wood. Ale zaczęło się od Zillertal, gdzie Gadzic, jeszcze nieco zapatrzony na wytrzymałościowy, wspin wciąga trawersik
Wenn Kuadreck Butter War 8A. Szybka 30-minutowa akcja dobrze wróżyła na przyszłość. Teraz pora na przesiadkę do Magic Wood. Na pierwszy ogień ósemkowych realizacji idzie
Right Hand of Darkness 8A. Klasyczny daszek Gaduła pokonuje bez spottera i crashpadów na wyjściu. Po takim teście psychy zawodnik Reni-Sportu zalicza jak sam mówi "crushing Day". Podczas jednej sesji rozprawia się z
Octopussy 8A, Sideways 7C, Dinos Don't Dynos 7B no i przede wszystkim "personal best" czyli
Left Hand of Darkness 8A+. Niezły dzień Gadzic, naprawdę niezły dzień:-). Podczas kolejnych dni w Lesie padają jeszcze dwie
8A: Body Count oraz koncepcyjny trawers po śliskim Supersupernova.
źródło:
8a.nu
szopa