Grzesiek Sowa na Odyseji Dotyku 1 7C+ (fot. Kuba Bachleda)
 

Zakopiańska ekipa najwyraźniej pokochała okolice Myślenic gdzie, jak się okazuje pomimo słabych warunków dało się działać. Grzesiek Sowa odfajkował ostatnią trudną przystawkę w rejonie: Estrellę 7C+/8A. No z tą ostatnią to mała przesada. Grześkowi zostało jeszcze do pokonania lekko trudniejsze Amores Perros, które póki co się nie poddało. Na otarcie łez Grzesiek wytyczył nowa kombinację startująca Podniebnym Szpanem a wychodzącą w prawo jak Cheating Miss. Trudności Podniebnej Miss określił jako 8A, choć pewnie dużo trudniejsze 8A niż wersja wychodząca wprost.

Jak się okazuje w okolicy Borzęt ostały się jeszcze niezagospodarowane kamienie. Jeden z nich odkrył ostatnio Grzesiek Makieła. Potencjał na kilka ekstremów ponoć jest, a na razie ekipie udało się wytyczyć dwie 7B: Wygasłe Wulkany Intelektu i Krakowiaka oraz jedno 7A: Necronomicon. Chętnych do powtórzeń informujemy, że pod nowy kamień bez GPS ponoć "nie da się trafić":-).


źródło: wywiad środowiskowy

szopa