Już w zeszłym roku wydawało się podejrzane, jak w jednym rejonie i w dodatku tak szybko, mogła powstać taka ilość przystawek wycenionych na 8B+. Jak łatwo się domyśleć, nie wszystkie ekstremy sprostały próbie czasu. Duet Brion Voges i James Webb, postanowili wziąć na cel nowości w Wolverineland. O przejściach Jimmiego pisaliśmy nie tak dawno (
www.bouldering.pl/znow-sezon-na-mt--evans,480,537,0,1,I,informacje.html). Oczywiścia Webb nie spoczął na laurach i ostatnio do kolekcji dorzucił
Big Worm 8B+ (jego zdaniem sofciarskie) i
Vanilla Sky. W przypadku tej drugiej przystawki amerykanin zaproponował obniżenie wyceny do
8B.
W ślad za Webbem podąża
Brion Voges. Podobnie jak Jimmy w ciągu kilku dni zdołał powtórzyć dwie
8B+ -
Big Worm i
We Can Build You. Zdaniem Briona tak druga przystawka jest zdecydowanie trudniejsza niż wszystko inne w Lincoln Lake. Pewnie dlatego zdecydował się również przecenić na
8B pozostałe bulderki które zabrały mu znacznie mniej czasu. Dostało się
Evil Backwards,
Death Throut i
Vanilla Sky, czyli propozycjom Dave'a Grahama i Daniela Woodsa wycenionym kiedyś na 8B+.
Evil Backwards przeszedł też młody zawodnik z Dallas, Brian Antheunisse. Również skłania się on ku wycenie 8B, tym bardziej, że jest to dla niego pierwsza tak trudna przystawka pokonana poza Hueco Tanks. Amerykanin porównuje jej trudności do klasyka Crown of Aragorn.
A żeby udowodnić, że Mt Evans to nie tylko ekstremy dwa filmiki z przystawek dla zwykłych ludzi: