"Skała wyślizgana jak skurwysyn, chwyty niewygodne, skałowstrętne, setki funtów wydane na dojazdy, ruchy patenciarskie i straszliwie siłowe" - w ten mniej więcej sposób
Peter Wyciślik komplementuje swoją najnowszą zdobycz, czyli trawers
Staminaband 8A w Peak District. Trawers na ktorym formę budowały takie gwazdy wyspiarskiego wspinania jak Benek Moon czy Jerry Moffat liczy 25 przechwytów w naprawde niamałym przewieszeniu gdzie "kazdy blad ustawienia kosztuje niemal niemozliwy do utrzymania swing.Samo mieso. Brutal but sweet!"
Peter Wyciślik na Staminaband 8A (fot. D. Skoczylas)
Trochę bliżej, bo na Hejszy działał duet w skladzie Konrad Saladra i Kadej. Po szybkiej, piętnastominutowej akcji udało się im wkosić zmitologizowany i tajemniczy problem El Mothafucko autorstwa ekipy Boulderhead. Propozycja cyferki 7C+. Jak twierdzi Salamandra: Mit "Bulderłepków" prysł. Jedna gwiazdka...
Wersja assis, czyli "z dupy" to The Spanish Fly, jeden z najtrudniejszych boulderków Hejszy:
Kilka dni wcześniej Konrad wizytował Bahratal, gdzie przeszedł przewieszony i krawądkowy
Schädelknacker. Wycena przystawki waha się pomiędzy
7C+ a 8A. Zdaniem Konrada właściwsza jest ta niższa cyferka.
źródło:
climbingway.blogspot.com,
8a.nu
szopa