PRZYJACIELE
Zawody
2012-08-11
ROCKSTARS półfinały
Runda półfinałowa już za nami. Kwartet routesetterów naprawdę się postarał i w związku z tym mogliśmy zobaczyć naprawdę ostrą walkę. Bulderki obnażyły wszystkie braki i słabe punkty półfinalistów, ale dzięki temu możemy być pewni, że czołowa szóstka naprawdę zasłużyła na start w finałach:-)



Faworytka Akyio Noguchi (fot. Piotr Drożdż)


Już w pierwszej kobiecej przystawce układacze poszli po bandzie. Dyno z krawądek do małych i kiepskich ścisków pogiełoby prawdopodobnie całą naszą krajową meską czołowkę;-) A jak wiemy panie w bańkach nie są najlepsze. Nie można się zatem dziwić, że bulder ukończyło jedynie siedem z dwudziestu jeden zawodniczek. Z kolei przystaweczka numer trzy wiodła przez wielkie obłe struktury, które poznaliśmy już wcześniej podczas kwalifikacji panów. Jednak tutaj okazało się, że z oblaczkami dziewczyny sobie radzą nieźle i praktycznie cała czołówka zatopowała. Prawdziwym killerem okazał się ostatni problemat. Piramidalne struktury wymagały mega techniki i wyczucia równowagi. Jedynie Akiyo Noguchi, Alex Puccio, Mina Leslie-Wujastyk i Juliane Wurm przeczołgały się do topu. Tym samym Alex i Akiyo skompletowały wszystkie problemy. Oprócz nich w finale zobaczymy Katharinę Saurwein, Minę Leslie-Wujastyk, Juliane Wurm i Therese Johansen. Tak, tak czujni czytelnicy już zauważyli sensację:-) W finale zabraknie Mélissy Le Nevé oraz Sashy DiGiulian. A szkoda... Za to sporym zaskoczeniem na plus jest siódme miejsce szesnastoletniej Julii Pinggera. Czyżby nowa wschodząca gwiazda?


Akiyo Noguchi w akcji (fot. Piotr Drożdż)
 

Męskie półfinały zdominował turbo silny Sean McColl, który zostawił konkurencję daleko w tyle topując na wszystkich czterech problematach. Patrząc na przejścia Kanadyjczyka wydawało by się, że rozgrzewa się na 6A (no może 7A:-). Jednak okazało się, że było nieco trudniej, o czym świadczy niezakwalifikowanie się do finałów jednego z wielkich faworytów - Dimitrija Sharafutdinova. Na miano najtrudniejszej przystawki półfinałów zasłużyła zdecydowanie hardcorowa jedynka. Nie licząc Seana, jedynie Jan Hojer przedarł się przez kiepskie struktury do obłego topu. Oprócz tych dwóch panów do finału dostali się: Jon Cardwell, Rustam Gelmanov, Guillaume Glairon Mondet i Jeremy Bonder.

 

Turbo silny Sean McColl (fot. Piotr Drożdż)
 

Jeśli chcecie zobaczyć więcej fotek z półfinałów zapraszamy tutaj: www.adidas-rockstars.goryonline.com/Polfinaly_w_obiektywie_Piotrka_Drozdza,12329,172,0,0,F,news.html

 

Monika Młodecka & szopa


Komentarze
Dodaj komentarz
 
2012-08-12 00:33:58    młody
 
co to z bełkot? w jakim języku to jest pisane?
 
2012-08-12 10:32:36    szopa
 
to koreański kolego:-) Dialekt południowy. A co?
 
2012-08-12 11:52:24    młody
 
Chodzi o to, że aż boli jak się to czyta, co innego komentowanie zawodów na żywo w stylu Mechaniora a co innego przelewanie tego na papier.
 
2012-08-12 17:18:44    lucky looser
 
zgadzam sie, Co innego luzna relacja slowna a co innego przelewanie na papier, ale i tak dobrze ze jest ktos kto zajmuje sie tym w pl. dlatego dzieki za wszystko co robicie dla boulderingu . pozdr
 
2012-08-12 20:32:09    szopa
 
rzecz gustu. jednemu się podoba drugiemu nie... ja tam jestem zdania, że w języku pisanym jak najbardziej można używać sformułowań stosowanych w języku potocznym. Zależy od tego o czym się pisze. Bouldering.pl to Gość Niedzielny ani Wiadomości:-)
 
2012-08-12 20:32:45    szopa
 
ll - dzięki, staramy się:-)
 
2012-08-13 00:17:22    młody
 
To co uchodzi na karateświni która od początku została stworzona by bawić a nie przekazywać wiadomości, nie powinno uchodzić na ogólnopolskim (a przynajmniej ogólnowspinaczkowym) portalu mającym jak rozumiem być źródłem informacji. Oczywiście można sobie pozwolić na pewien "luz" ale bez przesady.
 


kontakt | współpraca
Copyright 2024 bouldering.pl & GÓRY
goryonline
bouldering
jura
nieznane tatry