PRZYJACIELE
Newsy
2015-11-22
Pirmin Bertle wytycza 8C+ w Szwajcarii

Pirmin Bertle na Drop a Line 8C+ 

 

Niedaleko miejscowości Fribourg w Szwajcarii właśnie powstała jedna z najbardziej ekstremalnych linii bulderowych na świecie. Co ciekawe, autorem nie został żaden z gwiazdorów głaźnictwa, a „prosty chłopak z gór” Pirmin Bertle. W rejonie Couisimbert wytyczył dwudziestoruchowy Drop a Line, który wycenił bardzo odważnie na 8C+.

 

Pirmin walczył na tych 20 przechwytach od ponad 8 miesięcy. Samo rozczajenie pojedynczych ruchów zajęło mu pięć pełnych dni. Tym między innymi, tłumaczy tak wysoką cyferkę, którą zaproponował. Dla porównania dodaje, że wszystkie linie, które dotychczas pokonał (a ma na koncie trudności 8C), zajęły mu nieporównywalnie mniej czasu.

 

Co ciekawe NIemiec w poprzednim sezonie prawie nie trenował z powodu poważnych problemów zdrowotnych. Do mocnego wspinania wrócił na początku roku i od razu zabrał się za patentowanie Drap a Line. 

 

Pirmin nie jest również maniakiem objętościowych treningów. Jak sam przyznaje, trenuje około 5 godzin w tygodniu. I to głównie w skałach. Nic dziwnego, że ta odważna wycena poddawana jest lekkim wątpliwościom. Ale przecież dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce, gdy Christian Core wytyczył Gioię. Wtedy też mocno wątpiono, że mało znany Włoch mógł pokonać tak trudną przystaweczkę. Drop a Line nie leży na szczęście na końcu świata, więc pewnie niebawem usłyszymy o próbach powtórzeń. A tymczasem zobaczcie film z pierwszego przejścia:

 

 

Drop a line, 8C+, at Cousimbert, the real video from Pirmin Bertle on Vimeo.

 

Trawersik wygląda całkiem nie najgorzej, choć to końcowe wyjście po drzewie….

 

źródło: 8a.nu, ukclimbing.com, lizardclimbing.com


Komentarze
Dodaj komentarz
 
2015-11-22 16:33:54    Jerry
 
Filmu się nie da oglądać. Każdy ruch z 3 kamer. Przegięcie. Jak ktoś lubi trawersy...
 
2015-11-23 12:04:29    szopa
 
Pewnie chciał dobrze patenty podać potencjalnym "powtarzaczom":-)
 


kontakt | współpraca
Copyright 2024 bouldering.pl & GÓRY
goryonline
bouldering
jura
nieznane tatry