Wszyscy pamiętamy wojnę z "miękkimi wycenami" którą wypowiedział Dave Graham kilka lat temu. Jednym z mocniejszych argumentów miało być przejście mega trudnego From Dirt Grows the Flowers w szwajcarskim Chironico. Dave zalicytował problem jako "czyste 8C". Niestety jak sie ostatnio okazało dla niektórych bulderek okazał sie nieco łatwiejszy. O przejściu anglika Micky Page'a pisaliśmy ostatnio. Kolejnym pogromcą przewieszenia zakończonego trudną mantlą jest Adam Ondra. Czech porównał trudności przystawki do Big Paw (który to problem pokonał kilka dni temu). Jego zdaniem oba problemy zasługują na cyferkę 8B+/C... I tutaj rodzi sie pytanie, czy zmiany wycen o ćwierć stopnia mają jakikolwiek sens w dyscyplinie w której odczuwlne trudności są tak subiektywne? W takiej sytuacji absolutnie wszystkie problemy na świecie powinny być co chwilę przeceniene, gdyż zawsze znajdzie sie zawodnik któremu dany ruch podejdzie bardziej niz inne... No cóż, będzie się można o to zapytać Adama podczas jego prelekcji na KFG:-)

A wracając do Szwajcarii. Brytyjka Mina Leslie-Wujastyk wciągnęła kolejne dwie 8A. Najpierw padła Marylin Monroe w Brione, a dzień później Frank Wild Years w Cresciano. Szczególną trudność sprawił pierwszy z bulderków który zrzucał brytyjkę z samej końcówki ponad 15 razy. Marylin Monroe przeszedł ostatnio również Carlo Trawersi który ciekawie skomentował trudności na scorcardze 8a.nu: "hard, epic 8B...". Skoro sam Traversi twierdzi że hard to chyba faktycznie hard:-)

A na deser filmik od American Team... fuck yeah:

Switzerland 2010 • Cresciano • Jon Glassberg, Connor Griffith, Paul Robinson, & Carlo Traversi from Jon Glassberg on Vimeo.

źródło: 8a.nu

szopa