Grzesiek Sowa podczas uprawiania alpinizmu (fot. arch. GS)
Formalina w Ciężkowicach urasta pomału do najpopularniejszej 8A na wschód od Magic Wood. Tym razem na ten obły kamyk wdrapał się Grzesiek Sowa. Trudności tej linii to w zasadzie dokładka lewej ręki do podchwytu i przejście nogami. Szarpniecie z dupy raczej łatwe, no a ruch lewą do dwójki to już wersja ze stania za 7B. Niezły początek roku dla Zakopiańczyka. Przypomnijmy, że ten skoromny i mało udzielający się medialnie zawodnik jest autorem całkiem sporej ilości klasycznych linii w naszych ogródkach bulderowych.
Ruchy na Formalinie prezentuje Maciek Kalita (pozdrawiamy fanów):