Jak się okazało ostatnie przejście przystawki -9 C w Ciężkowicach w wykonaniu Kingi Ociepki było jedynie wstępem do czegoś naprawdę ostrego. W sobotę Kinga zaatakowała na poważnie "nieco" dłuższą wersję tego trawersiku. Odyseja Dotyku 1 7C+ (bo o tym klasyku mowa) przedłuża ciąg przechwytów o kolejne kilkanaście niełatwych ruchów dojściowych. Każdy kto wstawiał się w tą linię wie, jak trudne jest pokonanie siłowej końcówki -9 C po tak długim dojściu. Dla Kingi jak widać wytrzymałościowe linie nie stanowią problemu i dzięki temu Odyseja doczekała się pierwszego kobiecego przejścia. A tak Odyseję pokonał ostatnio brat Kingi Konrad: