Masywny dach Czech Star posądzany o trudności 8B, którego pierwsze przejście padło łupem Martina Stranika, właśnie zaliczył kolejny top. Po Jędrku Kowalu i Kadeju, jako trzeci Polak z tym imponującym problematem uporał się Jędrzej Wilczyński:
"Problem wybitnej urody ale też mega parametryczny. Znalazłem dobry patent, odczułem trudności jako max 8A+, może mniej. Poszło w największych upałach, ponad 20 stopni.Nie ma porównania jeżeli chodzi o trudności do Drakkara Low 8B. Dla bardzo wysokich, z rozstawem, problem może nawet mieć max 8A, gdyż nie ma wtedy żadnych trudnych ruchów (nadaje się na flasha), można nawet sięgnąć z wiadra do rysy prawie za darmo, a moim patentem też jest łatwiej. Patent Martina wymyślony na szybko, może mieć 8B i daje chyba jedyną szansę osobom niskim na przejście. Reasumując proponuje wycenę przedziałowa 8A/8B, gdyż jednolita nie ma tutaj sensu. Na tym problemie mocni wspinacze bez parametru (wzrost i rozstaw) nie mogą lub mają problem z ruchami, a wysocy, słabsi mają je prawie za darmo. Opisanie jedną cyfrą nie oddaje rzeczywistości."
Nie od dziś przecież wiadomo, że cyferki to raczej orientacyjna informacja:-). Czech Star to nie jedyna trudna linia pokonująca ten dach:
"W projekcie pozostaje Polish Star (Czech Star wprost), start tak samo i dalej przez cały dach z wyjściem direct. Akcje jak na Daggerze i ruchy znacznie trudniejsze."
Zobaczcie jak wyglądały próby Jędrzeja na tym daszysku:
