PRZYJACIELE
Newsy
2013-02-19
Jan Hojer przechodzi Dreamtime 8C

Adam Ondra na Dreamtime jeszcze przed mega obrywem (fot. Eva Ondrova)
 

Nie tylko Polacy atakują klasyki w Tessinie. Pod jednym z najsłynniejszych głazów Szwajcarii - Dreamtime - zasiadł ostatnio Jan Hojer. Jak wiemy Niemiec jest ostatnio na fali i wciąga ekstremy seryjnie. Nie oparł mu się również i ten historyczny problemat.
Historia Dreamtime jest nieco skomplikowana. Wytyczony w 2000 roku przez Fredka Nicole wyceniony został na 8C. Po serii powtórzeń i wyjściu na światło dzienne faktu, że "chwyty nieco się polepszyły", oficjalna wycena spadła do 8B+. Jednak w 2009 roku kluczowa klamka została urwana co znacząco utrudniło sekwencję. Przynajmniej tak się wydawało, dopóki do Dreamtime nie przystawił się Adam Ondra. Czech pyknął nową wersję niemalże z marszu twierdząc, że jeśli ktos ma mocne przytrzymanie na krawądach to nowa wersja nie jest trudniejsza od starej. Jednak patrząc na ilość powtórzeń od obrywu (nie licząc Ondry - zero) chyba jednak urwanie klamki nieco utrudniło sekwencję:-). Podobnego zdania jest Janek Hojer:

"Wykorzystałem dynamiczny patent, gdyż nie mogłem sobie nawet wyobrazić przytrzymania tych krawądek. Dużo trudniejsze niż jakiekolwiek 8B+ jakie próbowałem..."

Czyli Dreamtime chyba jednak znów dołączył do grona 8C. Ja bym tam bardziej jednak wierzył Jankowi niż Adasiowi w tym temacie...

A dla tych którzy zdążyli już zapomnieć jak wygląda Dreamtime, stary filmik (jeszcze przed obrywem) z Dave Grahamem w roli głównej:





źródło: 8a.nu

szopa


Komentarze
Dodaj komentarz
 

kontakt | współpraca
Copyright 2024 bouldering.pl & GÓRY
goryonline
bouldering
jura
nieznane tatry