Jimmy Webb podczas pracy nad Dreamtime (fot. Brooks Walker)

To co wyczynia ostatnimi czasy Jimmy Webb określić można jednym słowem - przegięcie... Dosłownie co kilka dni odhacza kolejne 8C i w dodatku całkiem sporo z nich określa mianem podejrzanie łatwych:-) Tym razem postanowił sprawdzić siły na przystaweczce autorstwa Krzyśka Sharmy Practice of the Wild 8C. I oczywiście jak zwykle, pomimo kiepskiego warunu, w ekspresowym tempie zatopował. Dopisek soft to już standard w jego wykonaniu. Dobrze chociaż, że nie przecenił...

Za to dostało się innej linii, słynnej z fleszyka w wykonaniu Daniela Woodsa - Entlinge 8B+. Weszła mu oczywiście raz-dwa i Jimmy zaproponował korektę wyceny na 8B. Zzaznaczając przy tym że nie zrobił tego na złość swojemu rodakowi Danielowi:-)

Z wizytacją w Szwajcarii przebywa również Janek Hojer. Wielki Niemiec pokonał dwa, jego zdaniem przepiękne problematy: klasyk The Story of Two Worlds 8C oraz nowość autorstwa Webba Big Kat 8B+. Hojer przyznaje, że jest chyba w tym momencie w życiowej formie (nawet zrzucił parę kilo, czyli teraz waży pewnie koło setki:-)), jednak po kilku dniach wspinania w towarzystwie Webba poczuł się znów słaby jak dziecko.