PRZYJACIELE
Zawody
2010-12-16
Gorączka sobotniej mocy
Aleksander Romanowski, Jakub Jodłowski i Marcin Berger. Tak wyglądało kolejno pierwsze, drugie i trzecie miejsce sobotnich zawodów - "Gorączka Sobotniej Mocy" zorganizowanych wspólnymi siłami niewielkiej kotłownianej ekipy pod przewodnictwem Michała "Ginszta" Ginszta. Pierwsza edycja zawodów pierwotnie tylko dla Lubelaków wyszła poza granice tego małego, lecz ładnego miasta, co ku naszemu zaskoczeniu zaowocowało przyjazdem ludzi ze stolicy - Warszawy - miasta o nienagannej opinii. Potomków odważnego pastucha, który pokonał smoka pod Wawelem - Krakowa, jak i ludzi z miast pomniejszych jak Białystok czy Stalowa wola.
Organizatorzy musieli nakręcić baldy dla amatorów wspinaczki, którzy dopiero chcieli zacząć przygodę z tym przewspaniałym sportem jak i dla bardzo silnych łojantów o mocnych palcach i nie ugiętej psychice, którzy pomimo tego, ze w finałach non stop mruczeli pod nosem "przejebane, przejebane" napierali dalej.
Ale od początku. Piętnaście przystawek w eliminacjach o iście zróżnicowanym poziomie wyłoniło 10 finalistek a dwie najtrudniejsze przystawki wyłoniły szesnastu finalistów. W finałach zarówno na kobiety jak i facetów czekały po trzy przystawki.


Milena Marczak  (fot. Maciek Gajewski)
 
Najlepsza wśród pań okazała się Agnieszka Miciuła, która jako jedyna zrobiła jedną z przystawek finałowych. Tuż za nią była Milena Marczak, a trzecie miejsce zajęła Asia Oleksiuk .
Aleksander Romanowski (miejsce pierwsze) po raz kolejny udowodnił że formę ma cały czas i ruch za ruchem przegonił Kubę Jodłowskiego (miejsce drugie), oraz Marcina Bergera (miejsce trzecie).


Marcin Berger (fot. Maciek Gajewski)
 
Zawody same w sobie napotkały się z wieloma pozytywnymi opiniami, co z kolei zachęciło organizatorów do kontynuowania zawodów z serii "Gorączka Sobotniej Nocy" na co gorąco liczymy. Wszystkim dziesięciu tuzinom osób, które postanowiły wystartować serdecznie dziekujemy, oraz gratulujemy wywalczonych miejsc.


PAWEŁEK PIETRZAK

Komentarze
Dodaj komentarz
 

kontakt | współpraca
Copyright 2024 bouldering.pl & GÓRY
goryonline
bouldering
jura
nieznane tatry