Bouldering - Cienka Czerwona Linia na Sadku

PRZYJACIELE

Newsy

2011-03-03

Cienka Czerwona Linia na Sadku

Kilka dni temu pojawiły się newsy o kolejnym powtórzeniu najtrudniejszej kombinacji na podlesickim Sadku czyli Kataklizmu 7C+/8A. w wykonaniu Krystiana Macieji. Przypomnijmy że kombinacja stanowi połączenie trawersu Ressurection z wyjściem przystawką Bóg, Honor, Obczyzna. No i właśnie z tą końcówką jest spore zamieszanie. Autorem BHO jest Piter Wyciślik który uporał sie z projektem podczas krótkiej wizyty na ojczystej ziemi wyceniając nowość na 7C. Zastrzegł przy tym, jako zdecydowany przeciwnik ograniczników, że takowych na BHO nie uświadczysz. Jak pokazały kolejne powtórzenia i związane z nimi kontrowersje, ograniczniki są i to z obu stron. Czyli kolejna panelowa przystaweczka:-) I nie trzeba było tak od razu? Uniknelibyśmy zamieszania;-)

Ogranicznik na BHO (fot. climbingway.blogspot.com)

Warto przytoczyć tutaj wypowiedź Pitera którą zamieścił na swoim blogu:

"Dac mu palec to wezmie cala reke" - tak mozna podsumowac ostatnie przejscia Kataklizmu i Bog, Honor,Obczyzna.

Nie chcac zeby bald byl zaliczany do tzw eliminate czyli problemow z ogranicznikiem przyznalem Sidowi racje kiedy uzyl wykopanej krawadki znajdujacej sie na lewo nad lewym oblajem.

Klameczka rozpoczyna pas roznej masci chwytow ktore ciagna sie az do dwojkowego komina wejsciowego. Problem byl projektem przez dluzszy czas i jakos nigdy nikt nie pomyslal zeby otwierac go przy uzyciu chwytow z lewej gdyz nie bylo by to rozwiazanie ewidentnej formacji jaka stanowil ow projekcik. Z prawej strony ogranicznik to komin z lewej wszystko na lewo od oblaka to jest BHO 7c Fb reszta to roznej masci kombinacje ktore z pewnoscia sa latwiejsze.

Wiem ze dostanie mi sie po lbie za ta deklaracje Wiadomo ze okradam niektorych z ich topowej cyfry ale jako autor lini nie moge sie zgodzic na to ze bald wyceniony przezemnie na 7c znacznie odbiegal trudnosciami od zaproponowanej cyfry tylko dlatego ze ucieka sie z trudnosci."

Czyli jak widać, czy autor chce czy nie bulderek jest, jak to mawiają anglosasi, "eliminate" i nie ma nic wspólnego z ideą bulderu jako "easiest way up" (jak mawiają yankesi). Tym samym każdy z powtarzajacych musi we własnym sumieniu i w zgodzie z przekonaniami religijnymi zadać sobie pytanie: Czy przeszedłem orginalna wersję? Czy nie zgrzeszyłem wkładając łapki tam gdzie autor nie zezwolił?...

Poniżej filmik instruktarzowy, jak przejść BHO po katolicku: