Już po obejrzeniu pierwszego flmu narzuca sie pytanie: czy to jeszcze buldering czy już po prostu żywcowanie? Tym bardziej że Jorg i Katha wyposażeni byli jedynie w dwa standardowe krasze...

 

 

 

Ufff. Lekko ręce się pocą... Jak pewnie niektórzy pamiętają Jorg w zeszłym sezonie przeszedł sąsiedującą z Ambrosią linie Evilution Direct również wycenioną na 8A. Wtedy dokonał tego w trzeciej próbie tzw ground up czyli bez patentowania na wędkę. Tym razem zdecydował się na pewne ułatwienie:

"Ambrosia jest nawet nieco wyższa. Nie ma opcji aby odpadnięcie z drugiej połowy skończyło się inaczej niż na wózku inwalidzkim. Dla mnie nie brzmiało to wcale jak dobra zabawa... Moje wątpliwości rozwiał Alex Honnold [autor drugiego przejścia Ambrosii] który uświadomił mi że końcówka nie jest zbyt trudna ale za to krucha i niezbyt oczywista bez wstępnego rozczajenia ruchów. Mimo że nie jestem zwolennikiem patentowania bulderów na wędkę tym razem zdecydowałem się na dwie takie próby. Później linia padła juz klasycznie... Cieszę się że mam to już za sobą"

Na koniec jeszcze przejście nieco niższego kamyka (choć jeśli liczyć łatwe wyjście niewiele niższego:-)) przez Kathę:

 

źródło: www.ukclimbing.com


szopa